czwartek, 5 lutego 2015

Bezglutenowe babeczki truskawkowo-porzeczkowe z kremem




Składniki na ok.24 babeczki:
  • ok.300gr. mrożonych truskawek
  • ok. 150gr. mrożonych porzeczek czerwonych
  • 2-3 łyżki syropu z agawy
  • ok. 1 szklanka cukru trzcinowego
  • laska wanilii 
  • 100 gr. masła
  • 3 łyżki likieru malinowego( opcjonalnie )
  • 1,5 szklanki mąki ryżowej
  • 0,5 szklanki mąki kokosowej
  • 0,5 szklanki mąki migdałowej
  • 4 jajka
  • 1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej

Krem:
  • 250 gr. mascarpone
  • truskawkowy curd
  • 2 łyżki likieru malinowego( opcjonalnie )

Truskawkowy curd:
  • 200gr. mrożonych truskawek
  • 2 żółttka
  • 2 całe jajka
  • ok.0,5 szklanki do 1 szklanki cukru ( w zależności jak słodkie lub kwaśne są owoce )
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżka oleju rzepakowego

Przygotowanie:
  1. Do garnka wrzucamy mrożone truskawki i porzeczki , zalewamy niewielka ilością wody. W trakcie gotowania dodajemy cukier i przekrojoną laskę wanilii .
  2. Gdy owoce zmiękną i powstanie z nich syrop, wyjmujemy wanilię i blendujemy  wszystko na gładką masę. Dodajemy masło i w razie potrzeby dosładzamy masę cukrem lub syropem z agawy.
  3.  Doprowadzamy do wrzenia, odstawiamy na bok aż wystygnie, ja dodałam likieru malinowego( bo jak to zwykle bywa lubię ze wszystkim przesadzać ) .Do zimnej masy dodajemy 4 żółtka, przesianą mąkę, proszek do pieczenia i sodę lub tylko sam proszek, mieszamy. Na koniec dodajemy białka ubite na sztywną pianę i jeszcze raz wszystko delikatnie mieszamy.
  4.  Do foremek na babeczki wkładamy papilotki i napełniamy je do pełna masą.  Babeczki wyrosną, ale po wyjęciu z piekarnika znów opadną, czym nie należy się przejmować. Ja do babeczek, żeby było ciekawiej, dodałam kawałki gorzkiej czekolady i jagody. Pieczemy ok.25 min. w 170-180 st. C z termoobiegiem góra dół.
 Do babeczek zrobiłam krem mix mascarpone z truskawkowym curdem. Truskawkowy curd najlepiej smakuje ze świeżych truskawek, ale zimą trzeba niestety zadowolić się  mrożonymi. Truskawki ugotowałam w małej ilości wody, zblendowałam na gładko, dodałam cukier, całe jajka, żółtka , mąkę ziemniaczaną i gotowałam na wolnym ogniu ciągle mieszając trzepaczką. Uważamy żeby masa się nie zagotowała, gdy zrobi się gęsta, to wtedy przerywamy, dodajemy trochę oleju lub masła, mieszamy i natychmiast odstawiamy na bok. Można też dodać trochę soku z cytryny, ja o tym zapomniałam. Krem do babeczek wykonałam miksując cały serek mascaropne z trzema łyżkami truskawkowego curdu, dodałam też 2 łyżki likieru malinowego. Gotowe ostudzone babeczki dekorujemy dowolnie kremem.
Tworząc ten przepis inspirowałam się przepisem na murzynka, byłam ciekawa czy z masy owocowej połączonej z mąkami bezglutenowymi coś wyjdzie. Bałam się piec całe ciasto, więc postawiłam na mniejsze babeczki. Moim zdaniem wyszły przepyszne. Następnym razem spróbuje z innymi owocami. Gorąco polecam!







Smacznego! :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz